Tuesday, June 12, 2012

Tobie dam na imię strach

brzozy nad Biebrzą 2011

błogość, leżeć nie myśląc rozmyślać. 


'Podał jej pudełko. Zapaliła i udsiadła obok niego.
-Chcę stąd uciekać.
-Dokąd?
-Nie wiem.
-Nikt tego nie wie.
-Co to znaczy?
-Nic.
Gdzieś od lasu odezwało się wycie i drgnęła nagle.
-To tylko wilki- powiedział. Nie ma się czego bać. Są gorsze rzeczy.
- Co?
-Katar.
-Udajesz idiotę czy jesteś nim?
-Wolałabyś, żebym udawał mądralę?
-Ja? Wszystko mi jedno.
-To dobrze-powiedział. -A teraz uciekaj stąd! Ale już!'

Następny do raju.M.H


No comments:

Post a Comment